czwartek, 20 marca 2014

Bo na słowa trzeba uważać...

Bo na słowa, a zwłaszcza te wypowiadane, trzeba uważać zawsze... negatywne mogą zranić... albo tak z innej beczki... to np. ktoś tam na górze może potraktować je serio, jako wypowiadane życzenia i tak po prostu mogą się spełnić... Chociaż akurat w tym przypadku cieszę się, że się spełniły... 
Zupełnie przez przypadek trafiłam do pewnego miejsca... A tam za sterami... nie ważne jakimi.. był ktoś na kogo już kiedyś też trafiłam... Ktoś, chyba ceniony... a może nie ceniony... po prostu znany w pewnym środowisku... I wtedy do przyjaciółki wypowiedziałam te słowa... No i cóż... ktoś tam na górze akurat miał wolną chwilę i to usłyszał... i potraktował je jako życzenie, które akurat postanowił spełnić. 
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że większość wypowiadanych przeze mnie życzeń świadomie... po prostu się nie spełnia... I z tej mojej ciągłej paplaniny... bo jestem naprawdę wielką gadułą... ten ktoś wyłapał akurat te słowa... No dobrze... ale czy mam do niego o to pretensje?? Hm.. NIE!! Chociaż pewne rzeczy mógłby mi odpuścić.. (wolałabym, żeby się nie nigdy nie wydarzyły)... I może on wiedział, że to wszystko o co go proszę to nie jest dla mnie dobre... I akurat to na co wpadłam nieświadomie, a sam podłapał... bo miał wolną chwilę i się skupił na mnie... będzie dla mnie dobre??
Zobaczymy :) 

2 komentarze:

  1. Kochanie strasznie tajemniczy wpis ! Może mi to wytłumaczysz :D ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehhe to musisz znaleźć dla mnie trochę więcej czasu.. bo jest co tłumaczyć :D :*

      Usuń