czwartek, 4 grudnia 2014

Maj lajf :) Part 4

Grudzień... Ten rok pędzi jak szalony!! Cały czas nie mogę uwierzyć w to... że jest już jednak grudzień....



Prezent z gór.... zima mi nie straszna <3
W końcu chili blog :)
Photo art.... czyli rozmawiam z odblokowanym telefonem...
Po co mi to...na co mi to.. Po prostu nie mogłam się powstrzymać... I jak to moja Andzia powiedziała: "Dziulek to w takim Twoim stylu... na BUMELA." Lov u :*
Zima przyszła...

A, że ta zima przyszła...przychodzi...nadchodzi... ogólnie jest zimno... To można sobie pozwolić na to i owo... ale w sumie to zawsze można sobie pozwolić.. A CO!!!

Buła i kabanos... i cóż chcieć więcej...

A tak o mnie dba moja współlokatorka... miło <3  

Moja Andzia miała urodzinki <3 Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze :*
Moja warszawska Lala :*
I byłam też w domku....
A razem ze mną... na mój Dziki Wschód...zawitał śnieg... :) 


I wiecie co Wam jeszcze powiem... że coraz bliżej święta :) 


Aniumek

2 komentarze: